Od lat toczy się dyskusja, jaki nośnik jest lepszy - płyta winylowa czy kompaktowa. Każda ze stron ma dziesiątki argumentów. Nie będziemy ich tu przytaczać, gdyż jest to trochę spór wykraczający poza sferę zdrowego rozsądku. Wiem, że naraziłem się teraz wszystkim, ale nie zmienia to faktu, że zarówno fani trzeszczących placków, jak i fani bezdusznego cyfrowego dźwięku, budzą mój wielki szacunek. Dlaczego? Bo sam kolekcjonuję płyty od lat 80. ubiegłego wieku i wiem, co to drżenie rąk po zdobyciu wymarzonego krążka. Nieważne, winylowego, czy kompaktowego.
Już w najbliższą sobotę fani płyt analogowych będą mogli poszperać w tysiącach tytułów. W Dworze Artusa już 21. raz odbędzie się Toruńska Giełda Płytowa. Jej pomysłodawcą jest Jacek Chmielewski, którego znamy także jako Króla Winyla i jego sklepik Szafa Gra. Kilkunastu wystawców zaprezentuje szeroką gamę stylistyczną i zapewne każdy znajdzie coś dla siebie na czarnym krążku. Zapomniałbym - Jacek obiecał, że fani kompaktów też coś dla siebie znajdą.
XXI Toruńska Giełda Płytowa w Dworze Artusa w sobotę (29 lutego) od 12.00 do 17.00