Dowódca ukraińskich sił zbrojnych, Wałeryj Załużny, ogłosił że dwie rosyjskie rakiety Kalibr, wystrzelone w piątek w kierunku Ukrainy z Morza Czarnego, wleciały w przestrzeń powietrzną Rumunii. JEst to groźne, gdyż Rumunia jest członkiem Unii Europejskiej i sojuszu NATO.
Strona rumuńska podała, że 10 lutego, o godzinie 10.18 (w Polsce 9.18) dwie rosyjskie rakiety manewrujące Kalibr przekroczyły granicę państwową Ukrainy z Republiką Mołdawii. Około godz. 10.33 (godz. 9.33 czasu polskiego) rakiety te wleciały w przestrzeń powietrzną Rumunii. Siły powietrzne Ukrainy mogły strącić rakiety, jednak nie podjęły działania ze względu na bliskość sąsiedniego kraju i ryzyko porażenia jego mieszkańców.
Według ukraińskiego dowódcy po przelocie nad Rumunią rosyjskie pociski ponownie wleciały nad Ukrainę, co nastąpiło na styku granic Ukrainy, Mołdawii i Rumunii. „Rakiety zostały wystrzelone z wód Morza Czarnego” – przekazał Załużny.