Lokale przy Gagarina prowadzić będzie Fundacja Wolne Miejsca, która posiada sieć pod nazwą "Spichlerz" w kilku miejscach w Polsce. Trafiają tu artykuły spożywcze i chemia gospodarcza z krótkim terminem przydatności, uszkodzonym opakowaniem, ale poza tym pełnowartościowe - podkreśla Mikołaj Rykowski, prezes Fundacji Wolne Miejsce.
Jednak nie każdy będzie mógł zrobić zakupy. Przede wszystkim torunianie, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej. To ponad 4,5 tysiąca osób. Natomiast do kawiarenki, która pełnić funkcje integracyjną, mogą przyjść wszyscy. Planuje się tu spotkania międzypokoleniowe, warsztaty, porady.
Aby umożliwić funkcjonowanie sklepu i kawiarni miasto rezygnuje z dochodów. Ustaliliśmy, że podmiot, który podejmie się prowadzenia działalności takich lokali socjalnych, będzie płacił symboliczną złotówkę za wynajem
– wyjaśnia prezydent Torunia Michał Zaleski.
Pomieszczenia w pawilonie przy Gagarina są wyremontowane, z odpowiednim zapleczem. Ale trzeba je jeszcze dostosować, między innymi wejście dla osób z niepełnosprawnościami i wózków, zamontować półki i meble. Lokal przeznaczony na sklep ma powierzchnię 150 metrów kwadratowych, na kawiarenkę około 80 metrów. Sklep i kawiarenka ruszą prawdopodobnie w sierpniu.
Być może w przyszłości w pobliżu powstanie jadłodzielnia albo przynajmniej lodówka, do której można przynosić nadmiar żywności.
Polecany artykuł: