Polecany artykuł:
Odcinkowy pomiar prędkości. Kierowcy wściekli
Pod koniec 2024 roku na drodze wojewódzkiej nr 251 między Wielowsią a Cieślinem (woj. kujawsko-pomorskie) uruchomiono kolejny odcinkowy pomiar prędkości (OPP). System zaczął rejestrować wykroczenia 30 grudnia o godzinie 12:00, obejmując ponad 3,9-kilometrowy odcinek z ograniczeniem prędkości do 70 km/h. Decyzja wywołała krytykę, głównie na forach internetowych, gdzie kierowcy zarzucali, że takie działania to "skok na kasę", a nie realna troska o bezpieczeństwo. Pojawiły się głosy, że na prostym odcinku prędkość 90 km/h byłaby wystarczająco bezpieczna.
Kierowcy są w błędzie. System działa i jest bezpieczniej
Dane statystyczne wskazują jednak na skuteczność OPP. W miejscach objętych takim nadzorem liczba wypadków spada średnio o 97%. Wprowadzenie systemu ma więc swoje uzasadnienie, chociaż wybór lokalizacji oraz narzucone ograniczenia wciąż budzą kontrowersje. W takich przypadkach decyzje mogą wynikać z analizy terenu, stanu nawierzchni czy dotychczasowej liczby zdarzeń drogowych.
Funkcjonowanie OPP spotyka się z wyraźnym sprzeciwem, ponieważ uniemożliwia omijanie przepisów. Kierowcy często przyzwyczajeni do swobodnego traktowania ograniczeń prędkości odbierają system jako pozbawienie ich prawa do własnej oceny sytuacji na drodze. Kamery działające 24 godziny na dobę eliminują możliwość uniknięcia odpowiedzialności, co czyni je jednocześnie skutecznym narzędziem kontroli i obiektem niechęci.
Drodzy kierowcy, czas wypracować kulturę jazdy i zacząć przestrzegać przepisów drogowych.