Każdy prawdziwy kociarz wie, że to mit. Koty potrzebują dużej dozy uwagi, zaspokojenia potrzeb behawioralnych, ciepła i czułości, bo inaczej zaczynają być... problematyczne i wyraźnie sfrustrowane, co może rzutować na ich zachowanie oraz stan zdrowia.
Co warto podarować kotu na Walentynki?
Największym i najcenniejszym dobrem, który mamy w mocno limitowanym zakresie jest czas. On jest najwspanialszym prezentem dla bliskich, ale także dla naszych zwierząt, dla których często jesteśmy całym światem. Jeśli z jakiegoś powodu spędzamy ten dzień bez „drugiej połówki”, to warto maksymalnie poświęcić uwagę naszemu pupilowi. Można pobawić się z nim ciut dłużej niż na co dzień, obdarować większą porcją "smaczków" i czułości. Można nawet zaszaleć i przynieść nowy karton do domu! Wszyscy wiemy, że magii kartonu nie oprze się prawie żaden kot.
Oczywiście opcji wyboru kocich prezentów nie brakuje na rynku artykułów dla zwierząt. Właściwie, mamy produkt na każdą okazję. Pamiętajmy jednak, że najważniejsze jest kocie bezpieczeństwo i lepiej zainwestować w dobrze wykonaną zabawkę, solidny drapak czy odpowiednie posłanie, które posłużą przez dłuższy czas i będą gwarancją świetnej zabawy. Warto też wykonać własną walentynkę! Jak?
Na kanałach typu YT znajdziemy sporo podpowiedzi, ale to, co najprostsze (cieszące kocie serce) to np. tzw. plaster miodu wykonany z rolek po papierze toaletowym. Łączymy rolki ze sobą za pomocą taśmy klejącej i poziomo przyklejamy, np. do ściany, a do środka wkładamy ulubione przysmaki i voilà! Kot ma tanią, ekologiczną zabawkę. Jeśli sprawnie posługujemy się igłą, to można samemu uszyć poduszeczki zapachowe i wypełnić je suszoną walerianą lub kocimiętką. Atrakcją może być też zwykła wytłaczanka po jajkach, do której nasypiemy trochę "smaczków" i damy kotu możliwość samodzielnego wyciągania tych frykasów.
Pamiętajmy, by "smaczki" były zdrowe, wtedy ich ilość nie zaszkodzi i nie spowoduje niestrawności ani wymiotów. Do odżywczych przekąsek możemy zaliczyć liofilizowane mięso, czyli „suszki z mięsa”, suszone szprotki oraz wszelkie przysmaki bez zbóż, które nasz kot uwielbia.
Czy to przypadek, że chwilę po Walentynkach przypada właściwe kocie święto – Światowy Dzień Kota (17.02)? Z tej okazji chciałabym zaprosić Państwa na spotkanie ze mną w ramach II Dnia Kota, organizowanego przez toruńskie schronisko w niedzielę 19.02 (od 12.00 do 15.00). Będzie można osobiście podpytać o najbardziej interesujące kwestie. Do zobaczenia!
Autorką tekstu jest kocia behawiorystka Aleksandra Stasiorowska.
Kontakt: [email protected]
Polecamy FB Fundacji Kociniec Koci Sierociniec: https://www.facebook.com/Kocisierociniec,
oraz FB kociej behawiorystki: https://www.facebook.com/olabehawiorystka/.
Polecany artykuł: