Dostojne jubilatki
Jak informuje Urząd Marszałkowski, Anna Jankowska, swoje setne urodziny obchodziła 6 lipca. Zawsze dbała o swój wygląd. Córka pani Anny zdradza, że – Mama lubi ładnie wyglądać. Ma również dobrą pamięć. W parze z wyglądem szła życzliwość. Nestorkę odwiedził marszałek Piotr Całbecki i Beata Krzemińska, rzecznik prasowa urzędu marszałkowskiego.
Anna Jankowska, z domu Gajewska, urodziła się w Grzywnie Biskupiej koło Chełmży (powiat toruński). Jest córką Władysława i Anny (z domu Pohl). Jej mama była krawcową i wychowywała dzieci, prawdopodobnie to ona zaszczepiła w jubilatce miłość do mody, jej ojciec pracował w majątku ziemskim. .
W czasie II wojny światowej pracowała i mieszkała wraz z siostrą w majątku w Grzywnie. U niemieckich właścicieli do końca wojny była pokojówką i opiekowała się ich dziećmi.
Pierwszego dnia po wojnie przyszła na pieszo do Torunia, unikając tym samym zsyłki, i tu pozostała do dziś. Zaczęła pracę w zakładach wojskowych przy ulicy Wysokiej. Jednocześnie ukończyła kurs księgowości i w tym zawodzie pracowała w toruńskich zakładach graficznych i „Łączności”. Na emeryturę przeszła w wieku 55 lat pracując w Centrali Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Toruniu.
13 stycznia 1951 roku wzięła ślub z Adamem Jankowskim, z którym miała dwójkę dzieci. Doczekała się czwórki wnuków i czwórki prawnuków. Jest osobą pogodną i życzliwą.
Marianna Anna Staniszewska pracowała w gospodarstwie rolnym i wychowywała siedmioro dzieci. Kocha swój przydomowy ogród, dopóki zdrowie jej na to pozwalało, lubiła w nim pracować. Jest skarbnicą wiedzy o przeszłości, chętnie opowiada o swoich doświadczeniach. Swój wyjątkowy jubileusz świętowała z najbliższymi – dziećmi, wnukami, prawnukami i praprawnukami, ceni sobie pielęgnowanie więzi rodzinnych.
Nestorkę odwiedziła Aneta Jędrzejewska wicemarszałek województwa.