Zwierzęta były w makabrycznym stanie
Przypomnijmy, w siedzibie fundacji „Toruńska Kocia Straż” zwierzęta trzymano w klatkach, w niewielkim pawilonie, praktycznie bez wentylacji i ze szczelnie zasłoniętymi z każdej strony oknami. Na miejscu mundurowi znaleźli 36 martwych kociąt i jednego psa. Ruszyło już prokuratorskie śledztwo w tej sprawie. Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt zarzuca szefowej fundacji przetrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania i utrzymywanie ich w stanie rażącego brudu i niechlujstwa. Pisaliśmy o tym w artykule poniżej.
Odebrane zwierzęta zostały przewiezione do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu, gdzie skontrolowano ich stan. Żadnemu z nich nie grozi niebezpieczeństwo utraty życia. Potrzebne są jednak dalsze badania i profilaktyka. Później zwierzęta trafią do domów tymczasowych.
Zwierzęta są dowodem w sprawie i nie mogą być na razie adoptowane. Schronisko w Toruniu jednak zachęca mieszkańców, by wzięli je na dom tymczasowy. Placówka zachęca do kontaktu odpowiedzialnych zainteresowanych, którzy zaopiekują się odebranymi zwierzętami. To 11 kotów, 4 psy dorosłe i 5 szczeniaków, jednak niektóre z nich ze względu na dolegliwości muszą pozostać w toruńskim schronisku.