Kosz na odpady
Przeciwnego zdania jest ks. Dariusz Iwański z Torunia, któremu nie spodobał się symbol krzyża umieszczonego na koszach na odpady na skwerze w Zamku Bierzgłowskim
Pomysłodawca
Głos w tej sprawie zabrał również pomysłodawca takiego oznakowania kosza na śmieci – Projekt powstał z mojej inicjatywy – mówi sołtys Zamku Bierzgłowskiego Tomasz Sipak. – Kształt oraz formę koszy na śmieci przygotowałem wspólnie z lokalną firmą. Kiedy je projektowałem, zaznaczyłem, że elementy zawarte na tarczy w żaden sposób mają nie obrażać uczuć religijnych. Chciałem, aby ten znak nawiązywał do rycerzy Zakonu Krzyżackiego, z którym połączona jest nasza wieś. Skwer jest zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie średniowiecznego zamku krzyżackiego. Nawet kamienie, którymi jest on wysypany, odnoszą się do murów obronnych, które w głównej mierze były wykonane z głazów narzutowych. A jeśli chodzi o znak, który znajduje się na tarczy, nie nawiązuje on do żadnego krzyża. Poza tym znak krzyża nie jest zastrzeżony tylko dla kościoła katolickiego. Sam krzyż pojawił się przecież jeszcze przed powstaniem chrześcijaństwa.
Mieszkańcom się podoba
Jak się okazuje, najbardziej zainteresowanym, czyli mieszkańcom miejscowości, zarówno projekt, jak i jego wykonanie bardzo się podoba, dlatego też nie rozumieją tak negatywnej postawy toruńskiego księdza i jednego z działaczy Suwerennej Polski oraz radnego ze... Szczecina Dariusza Mateckiego, który zapowiedział, że podejmie odpowiednie działania w tej sprawie. Powiadomiony został Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor.