Pasieka na dachu
Na dachu Urzędu Marszałkowskiego od kilku lat, w pięciu ulach mieszka ponad 150 tysięcy pszczół. Całą wiosnę zbierały nektar, z którego pozyskano już 100 kilogramów miodu. W pierwszym tegorocznym miodobraniu wziął udział marszałek Piotr Całbecki, który prywatnie jest zapalonym pszczelarzem.
– Pszczoły są niesamowite! – powiedział podczas miodobrania marszałek Piotr Całbecki. – Nie ma lepiej zorganizowanej struktury społecznej niż pszczela rodzina. Dzięki naszej pasiece nie tylko pozyskujemy doskonałej jakości miód, ale zwracamy też uwagę mieszkańców na to, jak ważne dla środowiska naturalnego są pszczoły.
Fachowcy
Pasieką od trzech lat opiekuje się prawdziwy fachowiec, którym jest pszczelarz z Gniewkowa Tomasz Paul, chwalący kondycję marszałkowskich pszczół. - Mimo przymrozków na początku sezonu, kondycja uli jest bardzo dobra. Podczas tegorocznego miodobrania, pozyskaliśmy sporo wielokwiatowego miodu, który powstał na bazie nektaru zebranego w większości z lip.
Dodać w tym miejscu należy, że miód pozyskiwany z marszałkowskiej pasieki jest za każdym razem badany przez właściwe służby na obecność tzw. szkodliwych czynników.