1650 krzaków konopi, z których można było uzyskać 70 kg marihuany. Gdyby trzem ogrodnikom z kujawsko-pomorskiego udało się sprzedać cały towar, zarobiliby 3,3 miliona złotych. Ich plany pokrzyżowali policjanci z toruńskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Wydziału Kryminalnego Komendy Policji w Chełmży. Grupy prowadziły oddzielne dochodzenia, które miały doprowadzić do ujęcia gangu, który zajmował się przestępstwami narkotykowymi. Połączenie spraw spowodowało, że udało się złapać 3 mężczyzn, którzy zajmowali się sadzonkami konopi na terenach leśnych.
- Rosło tam prawie 1300 krzewów konopi, z których można by było uzyskać narkotyk wart ponad 2,6 mln zł. Druga nielegalna uprawa znajdowała się na terenie pól, gdzie rosło w doniczkach ponad 350 roślin konopi. Według śledczych z takiej ilości można uzyskać środek odurzający wart 700 tys. zł - przekazuje Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji
Mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód. Tam przedstawiono im zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nielegalnej uprawy konopi.Zastosowano wobec nich także trzymiesięczny areszt. Śledztwo w ich sprawie nadal trwa, jak przekazuje toruńska prokuratura - planowane są kolejne zatrzymania.
Polecany artykuł: