Kwitną krokusy i przebiśniegi, śpiew ptaków kojarzy się z cieplejszymi dniami, a zwierzęta, którym teoretycznie chłód powinien przeszkadzać, chętnie przebywają na zewnętrznych wybiegach.
Surykatki i kangury są prawie na wyciągnięcie ręki i nie chowają się w zamkniętych pomieszczeniach. Podobnie pandy małe - nowi ulubieńcy najmłodszych, popisują się swoją aktywnością. Warto też zajrzeć do młodego przychówku. Niedawno urodziły się ośliczka, alpaka i małpie bliźniaki - pigmejki.
Bardziej stonowane w witaniu zbyt szybkich oznak wiosny są na razie ptaki, okres godowy jeszcze przed nimi - uśmiecha się Beata Gęsińska, dyrektor Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu - staruszka niedźwiedzica też woli swoją gawrę, choć w sen zimowy do tej pory nie zapadła.
Do tego doszły wiosenne porządki. Kto odwiedzi teraz ogród, pospaceruje nowymi alejkami i na pewno nie ugrzęźnie w błocie po ulewnym deszczu. Oczywiście nie ma asfaltu i betonu, tylko utwardzone ekologicznym materiałem dróżki.
W Ogrodzie Zoobotanicznym mile widziani są opiekunowie zwierząt. Honorową adopcją, przez firmy czy szkoły, objętych jest część zwierząt. Niektóre nie mają wsparcia, jak na przykład lemury czy właśnie pandy małe. Zainteresowani mogą się kontaktować z placówką.