Najniebezpieczniejsze odcinki dróg w kujawsko-pomorskim
Województwo kujawsko-pomorskie to region, w którym kierowcy i piesi muszą zachować szczególną ostrożność. Mimo licznych działań profilaktycznych i policyjnych, liczba wypadków drogowych nie maleje, a co gorsza, rośnie liczba ofiar śmiertelnych.
W 2024 roku doszło tu do 791 wypadków drogowych, w których zginęły 124 osoby. To więcej niż rok wcześniej i sygnał, że sytuacja na drogach wciąż budzi niepokój.
Na tej drodze musicie szczególnie uważać
Jednym z najbardziej niebezpiecznych odcinków w regionie pozostaje droga krajowa nr 10, biegnąca przez Bydgoszcz, Toruń i dalej w kierunku Szczecina. To właśnie na tej trasie, często nazywanej „drogą śmierci”, dochodzi do tragicznych w skutkach zdarzeń. W 2024 roku zginęło tam aż 25 osób, a ponad 100 zostało rannych. Szerokość drogi, duży ruch oraz nieuwaga kierowców sprawiają, że to miejsce wyjątkowo groźne.
Statystyki są nieubłagane
W statystykach szczególnie niepokoi rosnący udział pieszych i motocyklistów wśród ofiar. Piesi stanowili aż jedną czwartą wszystkich śmiertelnych przypadków, co jest jednym z najwyższych wyników w kraju. Chociaż liczba wypadków z ich udziałem lekko spadła, to nadal są grupą szczególnie narażoną, zwłaszcza na słabo oświetlonych przejściach i poza terenami zabudowanymi.
Również motocykliści często uczestniczą w poważnych zdarzeniach, a brak odpowiedniej infrastruktury i nadmierna prędkość tylko pogłębiają problem.
Jeden, niezmienny problem - alkohol
Dużym problemem pozostaje jazda po alkoholu. W 2024 roku doszło do 57 wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, zginęło w nich 9 osób. Co ciekawe, liczba zatrzymanych kierowców na „podwójnym gazie” spadła o ponad 12%, co może świadczyć nie o poprawie, lecz o skuteczniejszym omijaniu kontroli.
Policja przeprowadziła niemal 900 000 badań alkomatem, ale mimo to nie udało się zahamować wzrostu tragicznych zdarzeń z udziałem pijanych uczestników ruchu.
Sytuacja w kujawsko-pomorskim pokazuje, że mimo działań prewencyjnych, świadomość uczestników ruchu wciąż wymaga poprawy. Każdy z nas, pieszy, rowerzysta, kierowca, ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Dlatego apelujemy: zwolnij, rozejrzyj się, myśl za innych, bo na tych drogach naprawdę trzeba uważać.