Policjanci z Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy w środę (25.08.) wytypowali jedno z lokum na Jakubskim Przedmieściu, gdzie miały znajdować się nielegalne substancje. 35-latetni mieszkaniec trzymał w lodówce środki sypkie oraz płynne, które według wstępnych testów przypominały amfetaminę.
Policjanci zatrzymali blisko 1542 gramów w hermetycznie zamkniętych workach półpłynnej substancji oraz blisko 185 gramów białego proszku. Do tego jeszcze 5,2 g substancji koloru brunatnego, która wykazała cechy charakterystyczne dla marihuany i haszyszu. Śledczy zarzucili 35- latkowi udział w obrocie znaczną ilością substancji psychotropowych - informuje Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Okazało się, że to nie jedyne problemy 35-latka. Był poszukiwany także przez sądy w Wąbrzeźnie i Golubiu- Dobrzyniu. Może spędzić ponad pięć i pół roku w więziennej celi, odsiadując "zaległe" wyroki. W piątek (27.08.) mężczyzna został jeszcze doprowadzony do toruńskiej prokuratury, gdzie otrzymał trzymiesięczny areszt. Może mu grozić od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.