W głównych uroczystościach udział wzięli przedstawiciele samorządów terytorialnych z całego regionu, a także parlamentarzyści, przedstawiciele wojska i pozostałych służb mundurowych, środowisk kombatanckich, społeczności szkolnych i harcerzy. Tego dnia odbyło się także otwarcie przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej wystawy Zbrodnia Pomorska 1939. Początek ludobójstwa niemieckiego w okupowanej Polsce.
Uroczyste obchody
Ustanowiony przez Sejm RP Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 obchodzimy w tym roku w całej Polsce po raz pierwszy. Data 2 października została wybrana nieprzypadkowo, jest to bowiem to dzień urodzin doktora Józefa Bednarza, psychiatry, dyrektora szpitala psychiatrycznego w Świeciu w latach 30. ubiegłego wieku, który dobrowolnie poszedł na śmierć nie chcąc opuścić pacjentów, których niemieckie władze okupacyjne uznały za niegodnych życia
Powracające wspomnienia
- Jesteśmy tutaj, bo to jest zew naszej duszy. To czas, kiedy wracają wspomnienia. We wrześniu 1939 r. w trakcie wielkiej hekatomby zginęło tysiące żołnierzy, policjantów, strażaków, pocztowców, nauczycieli, zakonników, duchownych, chłopów, ziemian, harcerek i harcerzy. Nie zginęli dlatego, że z karabinem stali w obronie i próbowali walczyć z najeźdźcą, ale dlatego, że mieli tylko i wyłącznie polskie życiorysy, że byli Polkami i Polakami - powiedział pod pomnikiem prezydent Torunia Michał Zaleski.
Pamięć i tożsamość
Prezydent podziękował marszałkowi województwa kujawsko-pomorskiego Piotrowi Całbeckiemu i samorządowi województwa kujawsko-pomorskiego za Park Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939 r. - Pamięć to nasza ponadpokoleniowa tożsamość. Ludzki ból po niebywałej stracie, a także pragnienie by żadne polskie dziecko, żadna polska rodzina nie były narażone na utratę domu, bicie, głód czy śmierć. Nie zapominajmy, nie wzbudzajmy w sobie powodów do niechęci i nienawiści, wzajemnego nietolerowania się, odłóżmy to, nie dopuśćmy do tego. Potrafimy się sprzeczać, dyskutować, ale nie bądźmy dla siebie wrogami próbującymi zniszczyć innych, bo to może doprowadzić do rzeczy straszliwych. Społeczna pamięć o zbrodni z 1939 r. niech pozostanie na zawsze znakiem naszego pokolenia - Zakończył apelem prezydent Zaleski.