- Budowa figury uznawana jest za największe przedsięwzięcie sakralne tego typu we współczesnej Europie.
- Lokalna społeczność spodziewa się wzrostu ruchu pielgrzymkowego i korzyści gospodarczych.
- Monument w Konotopiu ma być wyższy od pomników w Rio de Janeiro i Świebodzinie.
Beton, ciężki sprzęt, imponujący projekt. Tak rośnie posąg Matki Boskiej w kujawsko-pomorskim
Na działce należącej do Romana Karkosika trwa realizacja monumentalnego przedsięwzięcia, określanego przez „Financial Times” jako „niemal faraoński projekt”. Na terenie budowy ustawiono już dwa dźwigi, a pracownicy przygotowują cokół w formie korony, który stanie się podstawą figury Matki Boskiej. Niespełna kilka kilometrów dalej, w Kikole, znajduje się rezydencja jednego z najbogatszych Polaków, znanego z niechęci do kontaktów z mediami.
Lokalne komentarze
Sołtys Konotopia, Mieczysław Grębicki, podkreślił, że rozmach inwestycji nie zaskoczył lokalnej społeczności. Zwrócono uwagę, że już kilkanaście lat temu Karkosik sfinansował odbudowę Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w tej samej miejscowości, które od XIX wieku pełni funkcję miejsca pielgrzymkowego.
Proboszcz parafii św. Wojciecha w Kikole, ks. Marek Mrówczyński, uznał powstanie pomnika za świadectwo wiary i serce Polski, bijące także dla tych, którzy przyjadą tu bez względu na przekonania.
Nowa religijna inwestycja przyniesie zyski całej społeczności?
Jak zaznacza „Financial Times”, mieszkańcy Konotopia wiążą z inwestycją nadzieje na rozwój turystyki religijnej i dodatkowe źródła utrzymania dla lokalnych firm. W artykule przypomniano, że choć frekwencja w polskich kościołach spada, Jasna Góra wciąż przyciąga nawet 4 miliony pielgrzymów rocznie.
Planowana statua Matki Boskiej Bolesnej w Konotopiu ma przewyższyć zarówno brazylijski pomnik Chrystusa Odkupiciela (38,5 m), jak i polski pomnik Chrystusa Króla w Świebodzinie (52,5 m wraz z kopcem).