Około połowa wodnego akwenu została zajęta przez dziką, inwazyjną roślinność, a wokół zbiornika chętnie imprezują torunianie, którzy już mniej chętnie zbierają swoje śmieci. To prawdziwy problem tego miejsca. Mimo tego cały czas jest celem pikników, spacerów rodzinnych oraz tych z czworonogiem.
Niemal dekadę temu pojawił się pomysł, by przywrócić Kaszownikowi piękniejsze oblicze. Konsultacje były podzielone na 3 etapy. Mieszkańcy postanowili, że jest to miejsce, które nie wymaga za dużej ingerencji i warto zachować jego naturalny charakter. Jedną z uwag było udostępnienie pomostów, które znaleźć miały się na północnej i południowej części, dla osób niepełnosprawnych oraz wózków dziecięcych.
Dokumenty, pozwolenia, a nawet kilkukrotnie aranżowane konsultacje doprowadziły do sporządzenia pokaźnej teczki, łącznie z ostatecznym planem zagospodarowania całego terenu. Niestety, w najbliższym czasie zabraknie na to pieniędzy.
Do sprawy będziemy wracać. Więcej na temat konsultacji oraz projekt zmian przy Kaszowniku oraz części Strugi Toruńskiej znajdziecie TUTAJ.