Z wypełnieniem różanym, budyniem, polane lukrem a może z posypką? W smakach pysznych wypieków dziś naprawdę można przebierać. Cukiernicy prześcigają się w pomysłach i recepturach na najpyszniejszego, idealnego pączka. Ten stał się symbolem Tłustego Czwartku, choć dziś znajdzie się również coś dla fanów faworków czy racuchów.
Dziś od zapachu pączków Toruń z pewnością się nie uwolni. Pączkarnie znajdujące się na starówce pracują jak w ukropie, by na ich wystawach znalazły się najpiękniejsze i najsmaczniejsze okazy. To dzień w którym zdecydowanie nie polecamy wyliczać sobie kalorii. W ofercie cukierników znajdziemy smaki ulubionych batonów, ciasteczek a także cukierków, z których zrobiono nadzienie. Może to będzie okazja na mały "cheat day" dla wszystkich tych, którzy są na diecie.
Jednak czy pączki zawsze były słodkie, pulchne i kolorowe? Zdecydowanie nie! Ich słodkie wersje pojawiły się w okolicach XVIII wieku. Zaczęli je wytwarzać warszawscy cukiernicy, nie wiadomo jednak skąd pojawił się przepis na ten wypiek. Wiadomo jednak, że zrobienie idealnego, puszystego pączka to nie lada wyzwanie.
Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. Warto więc zjeść kilka - tak na wszelki wypadek...