Zmagania polskich szpadzistów w Paryżu
Najmłodsza wśród biało-czerwonych Alicja Klasik (RMKS Rybnik), ubiegłoroczna wicemistrzyni świata juniorek i była mistrzyni wśród kadetek, zajmuje 40. miejsce w światowym rankingu. Na otwarcie trafiła na piątą w tym zestawieniu Rizzi, która ma w dorobku m.in. dwie wygrane w Pucharze Świata, w tym marcową w Nankinie.
20-letnia Polka zaczęła świetnie, objęła prowadzenie 4:0, później było 6:1 i od tego momentu do głosu doszła rywalka. Włoszka najpierw stopniowo zmniejszała straty, by doprowadzić do remisu, a następnie wygrywać 11:10. Klasik wyrównała na 11 sekund przed końcem regulaminowego czasu walki, a w dogrywce - przy priorytecie Rizzi, co oznaczało, że to Polka musiała zadać trafienie - wykorzystała jej moment nieuwagi i zdobyła decydujący punkt.
W szranki z najlepszymi
O ćwierćfinał Klasik powalczy z triumfatorką pojedynku między 11. w klasyfikacji szpadzistek Estonką Nelli Differt a Koreanką Young Mi Kang (29. FIE). Tę potyczkę zaplanowano na godz. 14.10.
W 1/32 finału pożegnała się z turniejem Swatowska-Wenglarczyk. Zawodniczka AZS AWF Katowice od początku walki z siódmą w świecie Koreanką Serą Song, mistrzynią globu z 2022 roku i trzecią szpadzistką tegorocznych mistrzostw Azji, była w odwrocie i musiała odrabiać straty. Najbliżej była przy stanie 8:10, ale ostatecznie Azjatka "dowiozła" prowadzenie, wygrywając 15:11.
O godz. 11.40. do walki przystąpi najwyżej notowana i najbardziej doświadczona z polskich szpadzistek, 24. w rankingu Międzynarodowej Federacji Szermierczej Renata Knapik-Miazga, która w 1/16 finału zmierzy się z 14. w świecie Francuzką Coraline Vitalis, mistrzynią Starego Kontynentu sprzed pięciu lat. Dwukrotna brązowa medalistka ME z AZS AWF Kraków dwa razy przegrała z nią w zawodach Pucharu Świata.