181 interwencji odnotowali toruńscy strażacy w ciągu ostatniej doby. Już 21 z nich to dzisiejsze zgłoszenia. Strażacy najczęściej wyjeżdżali do połamanych drzew, które blokowały ulice, parkingi oraz niszczyły samochody. Mieszkańcy Rubinkowa mogli także zobaczyć bardziej drastyczne skutki wichury. Wiatr zerwał część elewacji bloku przy ulicy Raczkiewicza 7. Zaś w Złejwsi Małej podczas wyładunku bram, jedna z nich przygniotła mężczyznę. Został uwolniony i trafił do szpitala. Jego stan jest dobry.
I jak powiedział w rozmowie z nami Przemysław Baniecki, oficer prasowy KM PSP Toruń - zgłoszenia przez toruńskich strażaków trafiać będą jeszcze w najbliższych dniach. Choć dziś wiatr jest słabszy, to wciąż osiąga w porywach 70 km/h.
- Pamiętajmy o tym, że największe zagrożenie w trakcie wichur stanowią elementy, które mogą zostać porwane przez wiatr. Usuńmy więc z balkonów czy tarasów wszystkie elementy, które mogłyby zostać zabrane przez mocniejszy podmuch. Unikajmy także parkowania w pobliżu drzew. Przy takim silnym wietrze konary będą spadały i mogą uszkodzić nasz samochód - dodaje Baniecki.
Polecany artykuł: