Studenci w swej masie poczuli się zmieszani i zaniepokojeni, gdy dowiedzieli się o przesunięciu II semestru (letniego) na UMK w Toruniu. Zmiana dotknie wszystkich studentów w Polsce. Wiele osób krytykowało nowe porządki, stały za tym obawy o ogólną organizację oraz dopięcie wszystkich terminów. Chodziło o zdanie egzaminów z sesji letniej, obronę prac dyplomowych oraz rekrutację na dalsze etapy studiów (tu na miejscu lub w innym mieście).
Zapytaliśmy UMK, czy studenci mają się czego obawiać?
Semestr został wydłużony o dwa tygodnie. Zapewniamy wszystkich studentów, którzy obronią się do 20 września, czyli do końca semestru letniego, że będą mieli możliwość kontynuacji studiów na naszej uczelni. Również w innych uczelniach są wrześniowe terminy rekrutacyjne, a w całej Polsce uczelnie proponują na studiach II stopnia więcej miejsc niż jest chętnych i ten trend się umacnia. Wszystkie osoby, które będą chciały się kształcić, będą miały taką możliwość - poinformowała dr Ewa Walusiak-Bednarek z zespołu prasowego UMK w Toruniu.
Żacy mogą zatem spać spokojnie i bez nerwów pracować nad swoimi rozprawami dyplomowymi. Wszystkie zmiany zostały odgórnie uzgodnione i nie będzie tak, że jakieś uczelnie nie dostosują się do nowych zmian organizacyjnych. Inne uniwersytety na pewno zaczekają z rekrutacją na absolwentów UMK i w drugą stronę.