Zauważyli mężczyzn, którzy kręcili się koło szkół i przedszkola, robili zdjęcia
Zgłoszenia o podejrzanych osobach w pobliżu szkół i przedszkoli na toruńskim Podgórzu trafiały do policji za pośrednictwem dyrekcji placówek, które otrzymywały informacje od zaniepokojonych rodziców. Funkcjonariusze każdą taką sprawę dokładnie sprawdzają. W takich sytuacjach istnieje ryzyko wykrycia pedofila.
Mundurowi sprawdzili doniesienia
W ostatnich dniach sprawdzono dwóch mężczyzn wskazanych przez rodziców jako potencjalne zagrożenie dla dzieci na lewobrzeżu Torunia. Okazało się, że pierwszy z nich fotografował przyrodę w ramach swojej działalności zawodowej, a drugi robił zdjęcia przedszkola, do którego planował zapisać swoje dziecko po przeprowadzce. W tym przypadku zagrożenie okazało się mylne, a podejrzenia nietrafione.
Dodatkowo, na toruńskim osiedlu JAR policja wylegitymowała mężczyznę zatrzymanego przez Straż Miejską – jak się okazało, przebywał on w pobliżu przedszkola swojego dziecka.
W żadnym z tych przypadków nie doszło do złamania prawa ani sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu dzieci.
Czujność wobec podejrzanych obcych
Policja przypomina, że w razie jakichkolwiek wątpliwości warto od razu dzwonić na numer alarmowy (997, 112). Dzięki temu funkcjonariusze mogą szybciej dotrzeć na miejsce, sprawdzić zgłoszone osoby i w razie potrzeby podjąć odpowiednie działania. W obliczu rosnącej liczby fałszywych alarmów apeluje się też o rozwagę i odpowiedzialne zgłaszanie niepokojących sytuacji. Bezpodstawne oskarżenie o pedofilię może mieć swoje reperkusje prawne.