Tragiczna śmierć noworodka
Do tragicznej śmierci noworodka doszło na początku września 2022 roku. Wcześniej pomiędzy rodzicami - 32-letnią Magdaleną D.-M. i jej mężem - miało dojść do kłótni. W końcu mężczyzna wyszedł z mieszkania, a kobieta została sama z trójką dzieci, wtedy doszło do tragedii.
Zarzuty i areszt
Kobiecie przedstawiono zarzuty zabójstwa miesięcznej córeczki oraz usiłowania zabójstwa dwóch synów w wieku trzech i dziewięciu lat. Podejrzana przyznała się do zarzucanych jej czynów, jak również złożyła wyjaśnienia (treść utajniona). Magdalena D.-M. została aresztowana na trzy miesiące. Obecnie areszt przedłużono do końca lutego. Prokuratura zaś prowadzi postępowanie dowodowe w sprawie.
Ofiary
Dziewczynka zginęła od ran kłutych w klatkę piersiową. Jej bracia zostali ranni. 3-latek miał uraz głowy, a 9-latek ranę ciętą szyi. Starszy z braci tragicznej nocy napisał sms-a do babci, że "mama chce ich pozabijać". Rodzina wezwała na miejsce policję. Tragedia miała miejsce w jednym z mieszkań na warszawskim Wilanowie. Po przybyciu na miejsce policji okazało się, że w mieszkaniu były tylko dzieci.
Matka uciekła z miejsca zbrodni, zanim przybyła policja i rodzina. Później została zatrzymana na cmentarzu w Starych Babicach. Do czasu zatrzymania błąkała się m.in. po Ożarowie Mazowieckim.