Kosiarki nie dają spać od rana
Po ciężkim tygodniu każdy chce się solidnie wyspać. Niektórzy jednak sąsiedzi wykorzystują czas wolny nie na spanie, ale różne prace domowe i przy domowe. Chodzi m.in. o koszenie trawników w ogródkach i na terenie przed domem. Przeważnie taki delikwent zaczyna koszenie już o 6 rano, co wydaje się iście barbarzyńskie. Bywa i tak. To oczywiście wywołuje irytację, żeby nie użyć cięższych słów. Te pewnie padają, jak tylko sąsiad odpali silnik w kosiarce. W tej chwili cały nasz sen odpływa w nieznane, a my zostajemy z podwyższonym ciśnieniem. Czy jednak sąsiad, o którym tak "ciepło" myślimy, może zaczynać koszenie o 6 rano? Czy to nie jest przesada?
Czy można używać kosiarki w godzinach porannych?
Czy sąsiad serio może kosić trawnik kosiarką już o 6 rano? Ewentualnie późnym wieczorem po godzinie 22? Kwestia ciszy nocnej, która zwyczajowo rozciąga się od 22 do 6 rano jest często umowna. Takie ramy czasowe i zakaz hałasów zależą często od ustaleń i zarządzeń wspólnot mieszkańców i spółdzielni.
Prawo po stronie lubiących ciszę
Koszenie po godzinie 6 rano nie jest zabronione. Prawo polskie mówi jednak, że nie można używać urządzeń wytwarzających hałas od 22 do 6 rano. W tym okresie obowiązuje ogólny zakaz używania urządzeń, które generują hałas i mogą zakłócać spokój mieszkańców. Warto jednak pamiętać, że przepisy mogą się różnić w zależności od lokalnego prawa i regulacji obowiązujących w danej miejscowości. Dlatego zawsze warto sprawdzić konkretną lokalną ustawę lub skonsultować się z miejscowymi władzami, aby uzyskać dokładne informacje na temat ograniczeń dotyczących hałasu i kosiarki trawnikowej w danej okolicy.