Do wypadku doszło na ul. Andersa w Toruniu w niedzielę (14 maja) wieczorem
"Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że nieznany wówczas kierujący citroenem nie ustąpił pierwszeństwa 20-letniemu mężczyźnie, który przechodził przez oznakowane przejście, doprowadzając do jego potrącenia, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Niestety pieszy zginął na miejscu. Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady i dowody"
- poinformował st. sierż. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
31-letniego sprawcę udało się zatrzymać w poniedziałek (15 maja). Śledczy postawili mu zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Polecany artykuł:
"Biegły będzie mógł wykazać z jaką prędkością sprawca mógł jechać. Na tym etapie śledztwa trudno odpowiedzieć na to pytanie. Przejście dla pieszych w tym miejscu jest oznakowane, dobrze oświetlone, a odcinek drogi prosty" - wyjaśnił st. sierż. Pypczyński.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że sprawca przyznał się do popełnionego czynu. Dalsze śledztwo wyjaśni, czy prowadził pojazd pod wpływem alkoholu bądź innych substancji. Na tym etapie nie można tego wykluczyć, ale też nie można potwierdzić, gdyż mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia.