Stanowiska wędkarskie nad Martówką podzieliły torunian

Ostatnio nad Martówką pojawiły się stanowiska dla wędkarzy. Metalowe klatki wypełnione kamieniami nie są zbyt pięknym elementem krajobrazu nad wodą. Ale nie tylko o widok tu chodzi. Nawet sami wędkarze twierdzą, że nie są one zbyt fortunnym pomysłem. Każdy wędkarz dba o to, by nie być widocznym z wody, a tutaj będą "jak na dłoni". Zresztą, gdy wczoraj byłem w tym miejscu, to widać było wędkarzy siedzących na ziemi, którzy woleli wybrać brzeg nieobjęty rewitalizacją.

Na Facebooku przeważają niestety głosy źle oceniające prowadzone tam prace.

No nie wierzę co tu się stało... A było tak pięknie i naturalnie.

Zamiast posprzątać teren i pogłębić zbiornik to wszystko powycinali. Wygląda to tragicznie i tandetnie. Uwielbiam to miejsce od dziecka, ale teraz zostało ono pozbawione swojego klimatu. Było pięknie, naturalnie, a jest równo i sztucznie.

Byłam tam i myślałam, że to koszmarny sen. Niestety "rewitalizacja po toruńsku" sięga po najdzikszą zieleń. Kamień, bruk, siatka stalowa, beton, zamiast szuwarów, trzcin, pochylonych, starych wierzb... Ptactwo niech się wynosi, drzeć dzioby... w siną dal...

Wczoraj przeżyliśmy szok. Goło i łyso. Do tego te "grobiki" z kamieni. I brak wierzb płaczących. Zamiast nich my zapłakaliśmy nad "nowoczesnością" zamiast naturalności.

To kilka przykładów komentarzy, jakie można przeczytać na Facebooku pod zdjęciami rewitalizowanej Martówki. Powiedzieć, że budzi ona kontrowersje to mało. Przeważają głosy krytyczne. Największym i najcięższym zarzutem jest utrata dawnego klimatu tego miejsca. Oczywiście prace jeszcze trwają i dopiero przekonamy się, jak to wszystko będzie wyglądać, gdy pojawi się tam zieleń.

Chociaż trzeba szczerze powiedzieć, że są także głosy na tak. Choć jest ich zdecydowanie mniej.

Mnie się podoba. Trawka odrośnie, drzewka urosną!

Może jak trawa urośnie i ogólnie zazieleni się, to oczy przestaną tak boleć...?

Mnie się podoba, a będzie jeszcze ładniej. Na początku miałam obawy, bo zrobiło się goło. Teraz czekam na efekt końcowy.

Warto podkreślić, że uporządkowanie tego miejsca było od dawna postulatem społeczników z Bydgoskiego Przedmieścia. Wielkokrotnie zrwacali oni uwagę na bałagan i brak dbałości o zieleń w Parku, ale chyba nikt nie spodziewał się aż takiej ingerencji w naturę.

Dzisiaj (24.04) Rada Okręgu Bydgoskie Przedmieście zaprasza wszystkich zainteresowanych na wizję lokalną nad brzegiem Martówki. Zbiórka o 18.00 przy mostku.

Sprawdzimy, jakie pomysły zostały zgłoszone przez Radę Okręgu oraz Mieszkańców do Urzędu Miasta, a co znalazło się ostatecznie w w poddanej pod konsultacje społeczne koncepcji. Pokażemy, co zgodnie z przetargiem jest jeszcze w planach, np. jakie nasadzenia mają się wkrótce znaleźć na przeprofilowanym brzegu Martówki.