CUK Anioły Toruń występują na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce. Dzięki znakomitej postawie w Pucharze Polski, ekipa z grodu Kopernika wywalczyła sobie prawo do zagrania meczu z Projektem Warszawa. To obecnie trzecia najlepsza drużyna elitarnej PlusLigi. W ćwierćfinale los zestawił ze sobą torunian i gości ze stolicy. Mecz rozgrywany był w hali SP 28. Bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Anioły mogły liczyć na głośny doping. Jeszcze przed startem pierwszego seta atmosfera zrobiła się znakomita.
Puchar Polski: CUK Anioły Toruń nie dały rady Projektowi Warszawa
Goście wygrali 3:0. Pokazali, dlaczego to oni są w ścisłej czołówce siatkarskiej ekstraklasy. W drugim secie Aniołom udało się zdobyć 18 punktów, w pozostałych tylko 14 i 12. Jakość Projektu Warszawa była bardzo widoczna. Rywale torunian docenili atmosferę i obrandowanie spotkania.
- Widać, że Toruń jest głodny siatkówki na najwyższym poziomie. Atmosfera super, niektórzy kibice stali, bo nie było miejsc siedzących. Brawa dla marketingu. Fajnie tu było wrócić na mecz o stawkę. Mam nadzieję, że Toruń i bliska memu sercu Bydgoszcz będą grały na najwyższym poziomie - powiedział mediom klubowym Aniołów Andrzej Wrona.
Leon's Team
Po tym meczu słowo duma było wielokrotnie odmieniane przez przypadki. Anioły pokazały, że - wbrew wątpliwościom oponentów - w Toruniu jest miejsce na siatkówkę na wysokim poziomie. Na razie celem ekipy Krzysztofa Stelmacha jest awans na zaplecze PlusLigi.
Wiceprezeską i współwłaścicielką Aniołów jest Małgorzata Leon, a najbardziej rozpoznawalnym człowiekiem, związanym z klubem jest jej mąż, Wilfredo Leon. Za sterami stoi Karol Lejman, prezes firmy One Sport, która z sukcesami działa również w środowisku żużlowym. Ekipa One Sport pokazała nie raz, że opakowanie imprez sportowych stoi u niej na najwyższym poziomie.
Do Krakowa na półfinał Pucharu Polski pojedzie Projekt Warszawa, ale w Toruniu zostaną piękne wspomnienia i przekonanie, że mierzenie wysoko jest jak najbardziej uzasadnione.