Nowy obiekt na tyłach gmachu Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu nabiera kształtów. Budowa zaliczyła drobny poślizg, ale trudności zostały już pokonane, mówi pełniąca obowiązki dyrektorki CSW, Anna Kompanowska:
Rzeczywiście mieliśmy na początku trochę komplikacji, one spowodowały to opóźnienie, ale to były takie problemy techniczne związane z kolizją energetyczną. Trzeba było przekładać kabel, ale to wszystko już na szczęście za nami i sprawnie firma Girder stawia nam nowy budynek.
Budynek ma jeszcze w tym roku zostać zadaszony, a w pierwszych miesiącach przyszłego roku doczeka się wykończenia i wyposażenia. Szczególnie newralgicznym punktem jest wyposażenie specjalistycznego magazynu studyjnego - sprzęty mają być zamawiane w osobnych przetargach.
Mamy nadzieję, że do końca czerwca uda się wyposażyć budynek i pewnie po wakacjach będziemy już mogli wejść tam z edukatorami i ustalać plany na jesień - dodaje Anna Kompanowska.
Budowa nowego skrzydła CSW według projektu pracowni Archimedia z Poznania pochłonie ponad 15 milionów złotych, z czego większość pochodzi ze środków unijnych.
Polecany artykuł: