"Właśnie otrzymałem paczkę od starszej kobiety, która zgłosiła się do SOR. Po zadaniu pytania: "co się stało?" usłyszałem: ,,nic..., przyszłam podzielić się z Wami moją trzynastką..." I wręczyła mi karton z produktami zakupionymi w aptece...Dziękujemy z całego serca! Życzymy dużo Zdrowia kobiecie o złotym sercu!" - napisał na swoim profilu na facebooku ratownik medyczny, Łukasz Gajda z Torunia. Pomimo, że dziś w nocy (03/04.04) pełni dyżur w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Rydygiera w Toruniu - udało nam się z nim porozmawiać. Zapis rozmowy telefonicznej usłyszycie wkrótce na naszym portalu!
Niepokoi fakt, że nawet w tym trudnym czasie ceny za produkty medyczne są nieadekwatne do ich wartości. Cena za paczkę rękawiczek nitrylowych jest aż pięciokrotnie wyższa od tej, sprzed wybuchu epidemii/pandemii. Widząc rachunek, Łukasz złapał się za głowę! "Jak tak można?" - pytał w rozmowie z Radiem ESKA. To samo pytanie zadał internautom:
"Patrząc na rachunek, który był dołączony do zakupów....mega kwota prawie 850zl...To już jest paranoja...jak można sprzedawać paczkę rękawiczek Nitrylowych za 100zl ????" - napisał w poście Łukasz Gajda. Jednocześnie zaapelował:
"Ludzie przestańcie żerować na biednym społeczeństwie..!!!! Tam, gdzie dzieje się ludzka tragedia znajdą się ludzie, którzy za wszelką cenę chcą się dorobić ..." - napisał ratownik medyczny z Torunia dołączając dwa zdjęcia, w tym zdjęcie paragonu.
Bardzo cieszy postawa starszej Pani, której bardzo dziękujemy! Mamy nadzieję, że tym wpisem obudzimy jeszcze większą ludzką wrażliwość i opamiętanie. Do rozmowy z Łukaszem Gajdą, który opisuje swoją pracę oraz to, jak reagują na medyków torunianie - jeszcze wrócimy! Powiemy też, jak w pomoc medykom włączają się mieszkańcy Torunia, a gestów solidarności i wsparcia jest bardzo dużo!