- BMW z przyczepką osunęło się do Wisły podczas wodowania skutera.
- Samochód udało się wyciągnąć dzięki interwencji strażaków i nurków, nikomu nic się nie stało.
- Ratownicy apelują o stosowanie zabezpieczeń i rozwagę podczas slipowania sprzętu wodnego.
Przypadkowe zdarzenie mogło doprowadzić do tragedii
Do niebezpiecznego incydentu doszło w niedzielne popołudnie we Włocławku. Około godziny 15:30 ratownicy miejscowego WOPR zostali poinformowani o samochodzie, który znalazł się w wodzie przy przystani. Jak przekazano, podczas wodowania skutera wodnego pojazd zaczął samoczynnie zsuwać się ze slipu. Kierujący zdążył opuścić auto tuż przed tym, jak zanurzyło się w Wiśle.
Interwencja nad wodą
Na miejscu interweniowali strażacy i grupa nurków z Państwowej Straży Pożarnej. Po zabezpieczeniu sytuacji pojazd został wyciągnięty z wody wraz z przyczepką. Nikomu nic się nie stało.
Ratownicy podkreślili, że wodowanie sprzętu wymaga zachowania szczególnej ostrożności i stosowania odpowiednich zabezpieczeń. Wskazano m.in. konieczność podłożenia klinów pod koła, zaciągnięcia hamulca ręcznego oraz kontrolowania całego procesu przy pomocy liny zamocowanej do dziobu łodzi. Zwrócono też uwagę na potrzebę wcześniejszego sprawdzenia miejsca slipowania i uwzględnienia warunków pogodowych, takich jak wiatr czy nurt rzeki.
Osobom niedoświadczonym rekomenduje się korzystanie z pomocy obsługi przystani lub wyciągarki elektrycznej, dostępnej na miejscu.
Jak przypomniano, był to już drugi tego typu incydent w ciągu ostatnich tygodni.