O powstaniu CPK informowaliśmy na naszym portalu jeszcze w maju. To był bardzo trudny czas dla kobiet, które doświadczały przemocy we własnych domach. Przymusowa izolacja wpływała często negatywnie na relacje wśród domowników. Zwiększyła się ilość anonimowych telefonów, zmniejszyła zaś wizyt w punktach, gdzie pomoc można otrzymać. W tym czasie, nieco wcześniej niż było to pierwotnie planowane, zaczął powstawać toruński Oddział Centrum Praw Kobiet. Organizacja zajmuje się działalnością, która wspiera w działaniach prawnych, założeniu niebieskiej karty czy asystą przy sprawach związanych z policją. To miejsce, gdzie każda kobieta - bez względu na orientację, status prawny czy religię otrzyma niezbędne wsparcie.
Centrum Praw Kobiet w Toruniu w swojej działalności podkreśla także, że udziela pomocy w różnych sytuacjach. Często niektóre rodzaje przemocy są tak dyskretne, że trudno jest je bezpośrednio nazwać, bo sprawca działa "w białych rękawiczkach". Więcej o tym, że przemoc, to nie tylko bicie, przeczytacie w naszym poniższym materiale.