W 17 miastach w całej Polsce było wczoraj (29.09.) głośno. To przez liczne protesty wobec niszczycielskiej działalności na lasach w Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim. We wszystkich miasta, gdzie znajdowały się Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych, pojawili się także protestujący, którzy wręczyli instytucji swoje postulaty.
W petycji znalazły się postanowienia dotyczące objęcia ochroną otuliny Bieszczadzkiego Parku Narodowego, w których prowadzona jest regularna, wyniszczająca te tereny gospodarka leśna. Postulujemy także o utworzenie Turnickiego Parku Narodowego. To teren bardzo atrakcyjny przyrodniczo i turystycznie. Chcielibyśmy, by drastycznie ograniczono polowania na tamtym terenie, a także by całkowicie zawieszone zostały na terenie Bieszczad w trakcie rykowiska - powiedział nam Michał Osmólski z Inicjatywy Dzikie Karpaty
Na zakończenie protestu podpisano specjalną pocztówkę "Pozdrowienia z Bieszczad", na której zamiast pięknych widoków mamy przedstawione efekty działalności człowieka. Taka kartka trafi z 17 miast, gdzie prowadzone były protesty, do Ministerstwa Środowiska.