Od grudnia 2020 roku między Toruniem a Sierpcem nie kursowały pojazdy pasażerskie. Zawieszenie linii motywowano głównie sytuacją pandemiczną i zmniejszonym zainteresowaniem wśród pasażerów tego połączenia. Likwidacja pociągów na tej linii kolejowej sprawiła jednak, że wielu mieszkańców Powiatu Toruńskiego, a także okolic Lipna i Skępego zaczęli się borykać z postępującym wykluczeniem komunikacyjnym.
Myślimy bardzo poważnie o rozwijaniu połączeń metropolitalnych w naszym regionie, tak jak zrobiono to w Wielkopolskiem. Polegałoby to na dołożeniu dodatkowych połączeń obsługujących dwa największe miasta. Druga kwestia to Warszawa: to połączenie może stać się świetną alternatywą w podróży z Torunia do Stolicy, tylko wymaga to dodatkowych uzgodnień z Kolejami Mazowieckimi i PLK – mówił na ponownej inauguracji linii kolejowej marszałek Piotr Całbecki.
Połączenie wraca, choć w minimalnej formie. Między Toruniem a Sierpcem kursować będą trzy pary pociągów dziennie, choć trzeba przyznać, że przy konstruowaniu rozkładów jazdy zadbano o skomunikowania z innymi środkami transportu. Dzięki powrotowi połączenia, Toruń zyskał m.in. relatywnie wygodne połączenie z Płockiem, z przesiadką w Sierpcu na pociąg Kolei Mazowieckich. Dodatkowo, władze samorządów zapowiadają starania zwiększenia częstotliwości kursowania pociągów na omawianej linii. Mówiło się o kolejce do Czernikowa, dziś w projekt zaangażowane są samorządy aż do Lipna. Więcej o tym pisaliśmy w poniższym artykule:
Polecany artykuł: