Sportowiec z Torunia potrzebuje wsparcia! To mogło zakończyć jego karierę

Kamil Leon Sołtys jest wielkim pasjonatem sportu, od czterech lat zaś zdobywa znaczne osiągnięcia w sztukach walki. Specjalizuje się w Judo oraz Brazylijskie jiu-jitsu (w skrócie BJJ). To niebywałe, ale Kamil poza uprawianiem sztuk walki (z dużymi sukcesami) jest także pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej. Na co dzień więc zajmuje się nauką w poważnym tego słowa znaczeniu, łącząc to ze sportem. Na dwóch, tych pozornie oddalonych polach, Kamil osiąga świetne rezultaty.

Konsekwencja w działaniu i sumienne treningi pozwoliły Kamilowi wziąć udział w prestiżowych zawodach - Akademickich Mistrzostwach Europy w Judo w Zagrzebiu (Chorwacja). Odniósł zwycięstwo w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Tarnowie Podgórnym w Brazylijskim Ju-Jitsu. Wywalczył także dwa złote medale w Akademickich Mistrzostwach Polski w Poznaniu w BJJ. Warto też dodać, iż Kamil był dwukrotnym zwycięzcą zawodów regionalnych - kujawsko-pomorskiej Copernikady w Judo oraz wielokrotnym zawodnikiem Akademickich Mistrzostw Polski w Judo.

Uprawianie sportów walki niesie ze sobą ryzyko kontuzji. W sierpniu tego roku, podczas jednego ze sparingów Judo spotkało to Kamila. Niefortunny upadek całą masą ciała na głowę oraz bark zakończyły się na SOR. Po niezwłocznie wykonanych badaniach lekarze stwierdzili rozerwanie więzozrostu barkowo-obojczykowego II stopnia. Po doznanym urazie widoczna jest asymetria w obrębie barków.

Wykonane zostało także badanie RTG w celu diagnostyki odcinka szyjnego kręgosłupa. Wykazało ono kifotyczne wygięcie kręgosłupa szyjnego, zwężenie przestrzeni m-k od C4 do C6, przodozmyk trzonu C4 do C5 (na 5 mm), zmiany wytwórcze w stawach m-k od C4 do C5 oraz zwyrodnienie kręgosłupa od C4 do C6.

W związku z doznanym urazem Kamil nie może na razie trenować żadnego sportu. Tylko dzięki fizjoterapii połączonej z ciężką pracą nad własnym ciałem, możliwy będzie powrót do zdrowia. 

Prosimy i namawiamy zatem do wsparcia, nawet drobną sumą, Kamila i jego walki o powrót do zdrowia.

LINK DO WPŁATY