Tadeusz Rydzyk apeluje do premiera Donalda Tuska. Chodzi o nienawiść i kłamstwa!

Tadeusz Rydzyk z apelem do wyznawców i premiera Donalda Tuska

27 maja 2024 roku na antenie Radia Maryja Rydzyk wygłosił apel, skierowany do swoich zwolenników oraz... premiera. W opinii zakonnika jego stacja jest obecnie zwalczana i hejtowana przez nowy rząd. Rydzyk w zawoalowany i niejasny sposób opowiedział o odbieraniu jego stacji dobrego imienia. Jego wrogami mają być "pewne organizacje". Jego zdaniem wszystko cos się o nich mówi, jest kłamliwe i nieprawdziwe. Używając obrazowego porównania, powiedział: "Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie, plujcie, a zawsze coś przyschnie". Rydzyk twierdzi, że kampania nienawiści ma doprowadzić do zniszczenia radia i jego odbiorców.

Tadeusz Rydzyk oficjalnie zaprzecza, iż otrzymywał (on i jego media) wielkie sumy publicznych pieniędzy od poprzedniej władzy, czyli rządu PiS. Twierdzi, że premier wprowadza społeczeństwo w błąd. Zakonnik dodał, iż jego radio pracuje dla wspólnego dobra i ma do tego prawo. Dalej mówił o dyskryminacji radia Maryja i jego środowiska.

Na koniec apelu zwrócił się do słuchaczy o modlitwę, aby oddalić "demony kłamstwa".

Premier Donald Tusk o Tadeuszu Rydzyku

W piątek tj. 24 maja br. Donald Tusk był w Białymstoku, gdzie powiedział m.in., że "Państwo polskie nie będzie finansowało więcej takich imperiów jak imperium ojca Rydzyka". Premier podkreślał, że jego rząd zajął się porządkowaniem środków finansowych, które były przekazywane różnym grupom sympatyzującym z PiS. Premier stwierdził także: "Ja nie jestem wrogiem religii, jestem osobą wierzącą. Niektórzy, w ostatnich tygodniach szczególnie, bardzo intensywnie starają się przekonać opinię publiczną w Polsce, że to jest jakaś wojna religijna, że ktoś chce komuś coś zabrać. Nie, my musimy nawzajem siebie szanować i wierzący, i niewierzący". Na koniec dodał: "Rzeczpospolita to jest polskie tłumaczenie res publica - rzecz wspólna".