Walczy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy od księdza pedofila. Do toruńskiego sądu wraca sprawa pana Mariusza [AUDIO]

Nie ukrywa twarzy ani personaliów, ale każda ewentualna rozmowa na temat przeszłości to dla niego ogromne przeżycie i trauma. To lata pracy z psychologiem oraz terapia. Między innymi na to potrzeba pieniędzy. Mariusz Milewski jest również związany z Fundacją "Opowiemy Wszystkim", to grupa aktywistów, którzy wspierają ofiary pedofilii i ich rodziny. Także przed sądem pojawiły się osoby, które popierają jego walkę o godność i prawo do odszkodowania.

Toruńska kuria nie komentuje sprawy. Proces o milionowe zadośćuczynienie toczy się z wyłączeniem jawności.

Gehenna prawie 30-letniego dziś pana Mariusza sięga lat 2000-2009. Pierwszy raz był molestowany przez księdza, kiedy miał 9 lat i był ministrantem. Jego oprawca był wtedy księdzem w parafii w Ostrowitem w gminie Biskupiec. Po latach młody mężczyzna wyjawił swoją krzywdę. Sprawą zajął się sąd kościelny. Jednak wyrok Kurii Diecezji Toruńskiej był uniewinniający księdza. Niemal równocześnie toczył się proces karny w Nowym Mieście Lubawskim. W 2016 roku uznano księdza Jarosława P. winnym seksualnego wykorzystywania chłopca i skazano na trzy lata więzienia.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]