Mężczyzna z siekierą i nożem w "New York Times"
W czwartek wieczorem niezidentyfikowany mężczyzna wszedł do wieżowca, gdzie mieści się redakcja dziennika "New York Times". Był zamaskowany i uzbrojony w siekierę oraz nóż. Bardzo szybko zrobiło się nerwowo przy nowojorskiej Ósmej Alei na Manhattanie. Pracownicy firmy przeżyli chwile grozy i niepewności.
Czego chciał napastnik?
Niebezpieczny mężczyzna zażądał natychmiastowej rozmowy z szefem działu politycznego gazety. Nie wiadomo, jakie miał motywy i dlaczego przyniósł siekierę i nóż. Pracownicy, którzy zachowali zimną krew, wezwali policję. Nieproszony gość nie rozpętał awantury. Po pewnym czasie oddał swoją broń personelowi. Ostatecznie w czasie rozmów odmówiono mu możliwości wejścia bezpośrednio do redakcji. W tym czasie przybyła policja.
Koniec zagrożenia
Mężczyzna po oddaniu broni nie był już groźny i nie stawiał oporu. Jego zachowanie było prawdopodobnie wynikiem zaburzeń psychicznych. Policjanci odbyli z nim rozmowę, po czym został zabrany do szpitala na badania. Służby podały, że delikwent przejdzie kontrolę medyczną w szpitalu Roosvelta. Ujawniono też, że człowiek ten miał już wcześniej problemy z prawem.
Polecany artykuł: